Monday, October 28, 2019

Pumpkin Season - part 5/ Sezon na dynie - cz. 5



(For English, scroll down)  Dzis ostatnia porcja dyn dzierganych. Wzor, z ktorego korzystalam, to "Tartan Plaid Pumpkin", autorstwa Marie Mayhew (mozna go zakupic przez Ravelry, lub na stronie autorki). Jak dotad, te chyba lubie najbardziej, bo wzor ogolem ladnie odzwierciedla przytulny charakter cieplej jesieni, oraz pozwala latwo laczyc przerozne kolory. W sumie moglabym zrobic ich o wiele wiecej, poniewaz resztek wloczek i pomyslow na polaczenia kolorow mialam sporo, ale postanowilam ze chce skonczyc z dyniami do pazdziernika. Jak juz napomknelam, wzor ten jest idealny do wykorzystania pozostalosci wloczek. I nie musza byc one w kolorach jesiennych. Mozna uzyc kolorow pastelowych, jak i gleboko nasyconych, niekonwencjonalnych lub nawet neonowych (n.p. czarna dynia w neonowo-pomaranczowe i zolte kratki na Halloween). Nie trzeba tez przyklejac patykow jako ogonkow (tak, jak w oryginalnych instrukcjach). Ja, jak zwykle robilam ogonki po swojemu, na oko. Mozna tez kompletnie pominac ogonki jak ktos chce, lub n.p. przyszyc jakies liscie. Sam wzor jest dosyc szybki i latwy w wykonaniu. W sumie, dziergamy  sciagaczem (na okraglo) cos na ksztalt pilki do rugby. Po wypchaniu "pilki" wyszywamy lancuszkiem w rowkach powstalych od sciagacza pionowe linie. Aby nadac temu ksztalt dyni, sciagamy dosyc mocno "pilke" wloczka w szesciu miejscach (dokladne instrukcje sa oczywiscie podane w tresci wzoru).

Today - last portion of pumpkins. For these, I used Tartan Plaid Pumpkin pattern by Marie Mayhew (it can be purchased via Ravelry, or from the author's web page directly). So far, I think these are my favourite, because they reflect the cozy character of Fall so beautifully and allow for nearly endless combination of colours. I could make many more, especially that I have a lot of yarn leftovers and even more colour combination ideas, but I wanted to finish all pumpkins before October. As I mentioned, this pattern is ideal for using up yarn remnants. They don't have to be in Fall colours either. You can use pastels, or rich jewel tones, or totally unconventional colours, or even neons (e.g. a black pumpkin with orange or yellow neon stripes for Halloween). You also don't have to use twigs to make stems (like in the original pattern). I just knitted mine free-hand (as I like to do). You can also skip the stems altogether and attach some sort of leaves if you wish. In general, the pattern is quick and easy. Basically, you knit something that resembles a football/rugby ball, using a rib pattern and in the round. After you stuff it, just embroider vertical lines in the purl stitch grooves, using chain stitch. To achieve more of a pumpkin shape, you make indentations by pulling a length of yarn tautly around the ball (full details are in the pattern instructions, of course).




I to juz wszystko na dzis. Byc moze wiecej dyn powstanie w nastepnym roku. Bardzo dziekuje za odwiedziny. Zycze wszystkim pieknego dnia.

And that is it for today. Perhaps I will make more pumpkins next year. Thank you so much for dropping by. Wishing you a lovely day.


Tuesday, October 22, 2019

Pumpkin Season - part 4/ Sezon na dynie - cz. 4


Dzis wracam do dyn dzierganych. Te, ktore widzicie na powyzszym zdjeciu robilam wedlug wzoru "Decorative Gourd Set", autorstwa Emily Kintigh. Plik z instrukcjami mozna zakupic przez Ravelry tutaj, albo ze sklepu Knit Picks tutaj. Do wykonania uzylam wloczki welnianej z Knit Picks, ale oczywiscie wzor ten swietnie nadaje sie na zuzycie resztek roznego rodzaju wloczek. Sam projekt jest ogolem bardzo latwy i szybki w wykonaniu - dzierga sie w kolko. Jedynie patison wymaga troszke wiecej czasu i cierpliwosci poniewaz poszczegolne faldy trzeba wykonac osobno a potem doszyc.
     Za tydzien - ostatnia porcja dyn dzierganych. Tymczasem dziekuje za odwiedziny i zycze pieknego dnia.

Today, we're back to knitted pumpkins. The ones you see in the above photo were made according to Decorative Gourd Set pattern, by Emily Kintigh. You can buy pdf instructions either via Ravelry here, or from Knit Picks here. I used yarn suggested by Knit Picks, but this project lends itself perfectly for using up remnants of various yarns. All gourds are generally very easy and quick to make (knit in the round), except the white, spiny gourd. It requires you to make each spine separately, which you then sew on individually. Nothing bad, just a bit fiddly.
     Next week - last part of the pumpkin series. Meanwhile, thank you for visiting. Have a lovely day.





Tuesday, October 15, 2019

Pumpkin Season - part 3/ Sezon na dynie - cz. 3



Dzisiaj taka malutka odskocznia od dyn dzierganych - przedstawiam krzyzykowa dynie w stylu rustykalnym. Wyszywalam ja wedlug wzoru "Pumpkin Spice Farm" firmy Hands on Design, uzywajac materialow zasugerowanych w instrukcjach. Oczywiscie, zamiast robienia z tego poduszeczki, mozna haft wykorzystac jako obrazek (jak np. tutaj u Priscilli), albo do ozdoby pudelka/puszki (u Marii Butterfield), lub w jakikolwiek inny sposob. W sumie to nie ma tu duzo do napisania, gdyz projekt jest prosty, latwy i szybki w wykonaniu. Pieknie dziekuje za odwiedziny i zycze slicznego dnia. Do zobaczenia w nastepnym poscie.

Today, we take a short break from knit pumpkins to take a look at a small, cross stitched, rustic style pumpkin pillow. I made it from a pattern by Hands on Design, entitled Pumpkin Spice Farm. I used materials and finishing suggested in the original instructions, but you can use any colour combination and finishing that you like. For example, you can make the finished piece into a picture (see here on Priscilla's blog), or to decorate a box/tin (like this one shown by Maria Butterfield). Overall, there is not too much else to say about this project, as it is a simple, easy and quick one to make. Thank you so much for visiting today and have a beautiful day. See you in the next post.







Tuesday, October 8, 2019

Pumpkin Season - part 2/ Sezon na dynie - cz. 2




Witam wszystkich serdecznie. Jak juz wspomnialam poprzednim razem, na poczatku tego roku naszla mnie wielka ochota na robienie dzierganych dyn. Jeszcze podczas robienia poprzedniego trio, natknelam sie na stronie Mary Maxim na zestaw do szydelkowania pieciu dyn. I chociaz ich styl byl raczej prosty, to mial w sobie jakis urok. W sumie robilo sie latwo, przyjemnie i szybko. Jedyne, za czym generalnie raczej nie przepadam, to podane instrukcje do ogonkow i lodyg. Jakos przewaznie wole je robic wedlug swojej fantazji, na oko, z wloczek melanzowych. Im bardziej fikusne, tym lepiej. W tym przypadku zrobilam trzy wedlug instrukcji, a reszte po swojemu. Mary Maxim juz nie oferuje danego zestawu (przynajmniej teraz), ale wzor -"CV131 Picking A Pumpkin"- w formacie pliku .pdf mozna zakupic bezposrednio od projektantki, Donny Harelik, z jej sklepiku, na Etsy.

Hello, everyone! As I mentioned in my last post, I got the pumpkin-making bug. While I was still knitting the cabled pumpkins, I happened to stumble upon a crochet pumpkin kit on Mary Maxim's website. Despite their simplicity, I found them quite charming and decided to make them, too. As with the cabled pumpkins, these were also easy, quick and a lot of fun to crochet. The only thing I seem not to be too fond of, is the original stems in these types of patterns. For some reason I usually prefer to knit or crochet them my way, i.e. without any specific pattern, often using variegated yarns, customizing their look, feel and size to an individual pumpkin. The more convoluted and gnarly it comes out, the better. In this case, I followed instructions for three of the pumpkins' stems. Mary Maxim does not offer this specific kit and/or pattern at this time, but the .pdf file of  CV131 Picking A Pumpkin,  can be purchased in Donna Harelik's (the pattern's designer) Etsy shop.



Podczas szperania na stronie Mary Maxim, wpadly mi tez w oko szydelkowe zoledzie w koszyczku - no bo przeciez bez nich nie moze sie obejsc "porzadna" jesienna dekoracja. Tu juz nie bylo tak latwo i przyjemnie jesli chodzi o dzierganie. Tasiemkowa-fredzlowata wloczka Mary Maxim Scrub It okazala sie bardzo niewygodna w robocie. Nie dosc, ze dosyc szorstka (bo taka musi byc - nadaje sie swietnie na drapiace sciereczki), to bardzo latwo sie platala. Dzieki fredzlom bardzo trudno bylo rozpoznac indywidualne slupki, przez co nie zawsze mozna bylo widziec gdzie wkluc szydelko. A prucie to juz wogole nieciekawa sprawa. No, ale powoli jakos je skonczylam i efekt jest OK.

While I was browsing the Mary Maxim site, I also got an interesting kit to make crochet acorns in a basket, without which Fall decorating just wouldn't be the same. However, in this case, the stitching wasn't as smooth and pleasant as I hoped it would be. The tape-fringe yarn (Mary Maxim Scrub It) was quite rough (which it's actually supposed to be), easy to tangle and because of the fringe, I found it very hard to see individual stitches. And when it comes to frogging it... well.. that can be another type of challenge altogether. Still, it's perfect for some seriously good scrubbies. So, overall, despite some obstacles I managed to finish the project and I kind of like the effect.

































No, i to tyle na dzisiaj. Dziekuje za odwiedziny i zycze wszystkim pieknego, spokojnego dnia.

So, that is that for today. Thank you so much for dropping in. Wishing you a beautiful and peaceful day.

Friday, October 4, 2019

Pumpkin Season - part 1/ Sezon na dynie - cz. 1


Jesien jest piekna (tak ogolem, nie liczac zimna i deszczowo-szarych dni, chociaz i te maja w sobie pewien urok). Dookola specyficzne bogactwo kolorow, zapakow i smakow. No i przede wszystkim dynie, tykwy, patisony i inne rozmaite w tym rodzaju wytwory natury. W kazda jesien kupujemy kilka do ozdoby wokol domu. Na poczatku tego roku postanowilam zrobic jedna na drutach (bo byla taka fajna) i wyszyc jedna aby miec do wystroju wnetrza. Nie wiem wlasciwie jak to sie stalo, ze zamiast jednej powstalo... hmmm... delikatnie mowiac - kilka (tzn.18). Jeszcze jedna (a moze dwie?) czeka na wyszycie, ale to juz nie w tym roku. Poniewaz wyszlo tego troche, postanowilam pokazac Wam moja kolekcje w kilku odcinkach. Dzisiaj beda te, od ktorych sie wszystko zaczelo.

Autum is gorgeous (not counting the cold and rainy-gray days, although even they have their own charm). We get surrounded with a plethora of autumnal colours, smells and tastes, and above all - pumpkins, gourds and other similar creations of nature. Every year, we buy various pumpkins to decorate around the house. At the beginning of this year,  I decided to knit a pumpkin ('cause it looked so cute) and to cross stitch one, to use for indoor decoration. I have no idea how it happened that instead of one, I made 18 overall. Maybe they're like potato chips - you can't have just one. Because I made so many, I decided to show them in installments. Today - the ones that started it all.




Wzor "Cabled Pumpkin Duo" chodzil za mna juz od bardzo dlugiego czasu, bo dynie warkoczowe wygladaly bardzo fajnie, i zupelnie inaczej niz wiekszosc dzierganych dyni w owym czasie. Niestety, nie moglam go nigdzie znalezc poniewaz sklep Mary Maxim oferowal go tylko i wylacznie jako czesc zestawu, ktorego juz wtedy dawno nie oferowali. Na szczescie tak sie zlozylo, ze po jakims czasie, zaczeli sprzedawac elektroniczna wersje tego wzoru, wiec moglam w koncu wydziergac sobie te swoja dynie. Dzierganie szlo bardzo fajnie i szybko. Moze nawet troche za szybko, bo jak sie na cos dlugo czeka, to nie zawsze sie chce aby sie predko skonczylo. Pewnego dnia szperalam w zasobach wloczek... Patrze - kremowa wloczka tweedowa z brazowymi plamkami! Hej, dobra by byla na taka dynie z plamkami! O! Wloczka bezowo-zlocista! No przeciez takie zlociste dynie tez istnieja! A jeszcze jakby dodac bable, to bedzie wygladalo jak dynia z brodawkamki. No, i zanim sie obejrzalam zamiast mono/'duo' wyszlo trio. Ogonki zrobilam po swojemu, tzn. dziergalam z wloczki w kolorach wysuszonego drewna, aby odzwierciedlaly jako tako nature. Bakcyl dziergania dyn zostal polkniety. 
     No, i to tyle na dzis. Ciag dalszy nastapi wkrotce. Bardzo slicznie dziekuje za odwiedziny i zycze wszystkim pieknego dnia.

The Cabled Pumpkin Duo pattern caught my attention a long time ago. It looked so cute and much more interesting than most knitted/crocheted pumpkins available at the time. Sadly, I wasn't able to find it anywhere, because Mary Maxim only offered it as part of their kit, which they didn't sell anymore. Fortunately, after what seemed like an eternity, they decided to bring back the pattern in a downloadable form, so I was finally able to start my project. It was a pleasant and quick knit. Hmmm... maybe a tad too quick for my taste. You see, if you wait for something for so long, you kind of don't want it to end too soon. One day, I was rummaging through my yarn stash and what do I see? A cream tweed yarn with brown speckles! Hey, that would be good for a white, speckled pumpkin! And look here - a beigy-golden yarn! There are pumpkins coloured like that, too! And if I add some bobbles, it would look like a worty pumpkin! Yes!!! So, before I knew it, the "Duo" turned out to be a 'trio'.  I decided to make the stems my way, i.e. I knitted freehand using a dried-wood coloured yarn, so that they reflected nature a bit more. By then I already caught the pumpkin-making bug.
     That's about it for today. Part two will be uploaded within a week or two. Thank you so much for visiting and I wish you a lovely day.