Friday, February 28, 2014

SAL Zimowy - Koniec!!!!!

















Nareszcie! Koniec! Zima dobiega konca, wiec i moje zimowe wyszywanie dobieglo konca (no, akurat tak sie zlozylo). Alez przy tym bylo dziubania - ok. 27 roznych kolorow muliny, a wlasciwie 41 roznych kolorow jesli wliczymy w to krzyzyki wyszywane dwoma roznymi kolorami nici. Do tego dochodza 3 rozne kolory blyszczacego, metalicznego sznureczka firmy Kreinik, oraz srebrno-szklane koraliki. No... maly obled, tym bardziej ze wiekszosc kolorow uzyta zostala do wyszycia srodkowego obrazka, ktory niestety, nie zostal zbyt dobrze, moim zdaniem, zaprojektowany. Jak na tyle kolorow i roznych sciegow (cwierc krzyzyki, 3/4 krzyzykow, backstitch),  to obrazek powinien wygladac bardziej wyraznie i realistycznie. Calosc wyszywalam na lnie gestosci 32 ct, o kolorze Stoney Point, firmy Wichelt. Wzor ma tytul "Homeward Trail in Winter", i mozna go znalezc w styczniowym wydaniu czasopisma Cross-Stitch & Needlework z roku 2012. I to by bylo na dzisiaj. Bardzo dziekuje wszystkim za odwiedziny, dziekuje tez za komentarze i pytania. Acha - z reguly na pytania odpowiadam w sekcji z komentarzami, w ktorych te pytania sie znajduja. Wydaje mi sie, ze tak chyba bedzie Wam latwiej znalezc odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zycze pieknego dnia.



















Friday, February 7, 2014

A girl's sweater/Sweterek dla dziewczynki.


Witajcie! Wczoraj skonczylam dziergac sweterek dla corci. Bardzo szybko sie dziergalo (niecale 3 tygodnie z przerwami) dzieki uzyciu dosyc grubej wloczki (Bernat Softee Chunky). Wloczka, niestety, nie jest najlepszej jakosci. W robocie okazala sie bardzo czepliwa, nieelastyczna i bardzo latwo mechacaca sie. Sweterek wyszedl sztywny i... piszczacy. Aby go troche zmiekczyc, zaaplikowalam mu goraca pare z zelazka. Wzor, wedlug ktorego robilam ten sweter to "Chill Chaser Cabled Pullover" wydany przez firme Bernat. No, i lece dalej. Moze sie zabiore tym razem za wyszywanie.  Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko.

Hello! Yesterday, I finished a sweater for my DD. It was a quick knit (less than 3 weeks), due to the usage of a super bulky yarn (Bernat Softee Chunky).  Unfortunately, the yarn turned out to be less than stellar. I found it quite inelastic and very sticky/clingy. It also pills like CRAZY. The resulting sweater turned out to be quite stiff and... squeaky. To soften it, I treated it with a blast of steam from the iron. The title of the pattern, which I used to knit this sweater is Chill Chaser Cabled Pullover from Bernat. Well, I'll be off now. Maybe I'll do some cross stitching. Wishing you a wonderful day/evening.