Dzisiaj, znowu o dwoch robotkach. Obie male, latwe w wykonaniu, wiec robilo sie dosyc szybko, przy telewizji, przyjemnie.
To rozowe powyzej to Scaruffle (czyli luzno tlumaczac szaliko-falbanka). Caly czas robi sie oczkami prawymi, uzywajac rzedow skroconych, zwiekszajac liczbe oczek w jednym rzedzie. I to w zasadzie wszystko. Acha, no i jeszcze na duzych drutach, dlatego idzie 'blyskawicznie'. Bardzo fajny wzor na robienie prezentow gwiazdkowych ( i nie tylko), bo i szybko, i przyjemnie, i luksusowo dla prezento-odbiorcy. Jesli ktos chce, to moze znalezc dokladne instrukcje w ksiazce The Knitter's Book of Yarn Clary Parkes (swietna ksiazka o wloczkach, ich kompozycjach, wlasciwosciach, plus wzory - polecam). Wloczka, ktora uzylam, to 100% poliester - taki moherowaty w dotyku - bo robilam to dla corki, wiec musi wytrzymac pralke i codzienny uzytek. Wiele robotkowiczek uzywa jednak moherow, moherow z jedwabiem (np. Rowan Kidsilk Haze), dajac w efekcie mieciutka mgielke, ktora chcialoby sie otulac w nieskonczonosc. Ponizej przedstawiam dodatkowe zdjecia mojej Scaruffle.Today, I'm showing two new things I finished recently. Because both are small and easy to knit (they make great TV knitting projects), it didn't take long to make them.
The pink thing in photo above is called Scaruffle. It mostly requires just knit stitches and short rows, with one row of increases. And, oh yeah, large needles. That's about it. Easy, fast, great for quick, yet yummy gifts. You can find the pattern in The Knitter's Book of Yarn by Clara Parkes of Knitter's Review. It's a wonderful book on many levels, and I highly recommend it. In it, Clara helps you understand, know, appreciate and choose your yarns better. Anyway, the yarn I used for my Scaruffle happens to be a 100% polyester from a dollar store. Yes, you read that correctly - polyester AND from a dollar store. I made this for my little DD, so the thing had to be made from something that would withstand a washing machine and daily wear. However, I am pleasantly surprised by how soft and nice this yarn is to touch and to knit with. ( I guess I don't qualify for a Yarn Snob of the Year award ;-) Not that I'd really want to be a Yarn Snob of the Year. Or Day, or a Month.). Of course, a lot of knitters choose to use something more luxurious for this project, (e.g. Rowan Kidsilk Haze), producing, in effect, an ethereal, soft, luxurious 'cloud' that you want to touch and wear forever. See below for more photos of the Scaruffle.
No, a teraz robotka nr. 2, czyli spodniczka dla coreczki. Tez niesamowicie latwa, lekko rozkloszowana, gumka w pasie, falbanki. Robilam oczywiscie na wyrost, wiec jest troszeczke luznawa, ale mala rosnie jak na drozdzach, wiec niedlugo ja nalezycie wypelni. Wzor nazywa sie Ruffled Skirt i jest projektu Eweliny Murach, tej samej od sukieneczki z kwiatkiem (ten sam rodzaj falbanki). Opis mozna zakupic na Ravelry. Wloczka, to Sonata z Elann (kolor Inca Gold), 100% bawelny. Zdjecia spodniczki ponizej.
Project #2 is a Ruffled Skirt (pattern by Ewelina Murach, same one who designed this dress). Super easy to knit, gradually widened by increases, has knitted-on ruffles and an integral elastic casing at the waist. It is a bit too loose on my DD right now, but since she grows so fast, it'll fit her properly in no time. The pattern can be purchased via Ravelry here. The yarn I used is Elann's Sonata (colour: Inca Gold). See photos of the skirt below.
No, i to tyle na dzisiaj, i na jakis czas. Zabralam sie wlasnie za dwa nastepne projekty, ale one juz sa troche bardziej skomplikowane/wieksze, wiec wymagaja wiecej uwagi, liczenia rzedow, zmiany kolorow i sciegow, a to zabiera sporo czasu.
Dziekuje wszystkim za odwiedziny na blogu. Zycze milego dnia/wieczoru.
All righty then, that's it for today, and for some time. I just started two new projects, which are a bit more complicated than the two above. They require keeping track of rows, patterns and colours, and consequently, require more time to complete.
Thank you for visiting my blog. Have a wonderful day/evening.
bardzo ładna spódniczka, super szal:)
ReplyDeletePiękne prace!! Fajny pomysł na szal:)
ReplyDeleteFajne prace. Jesteś mistrzynią falbankową.
ReplyDeleteA ten szaliczek trochę kształtem przypomina mi żaboty, które szyła moja mama, by ozdobić sukienkę czy bluzkę. To były takie kołnierzo-falbanki przyszyte na stałe lub tylko dopinane z przodu na guziki.
Serdecznie pozdrawiam:)