Juz listopad. Robi sie zimno. Coraz czesciej trzeba siegac po czapki, szaliki i rekawiczki. Dzis, aby bylo pod temat, pokaze Wam kilka dodatkow przydatnych w zimne dni. Niby nic egzotycznego, ale jak na nie patrze to mi sie jakos weselej robi.
November is here. It's getting cold outside. More and more often we have to wear hats, scarves and gloves. Today, in keeping with the theme, I present several cold-weather accessories. Nothing exotic, but kind of cute and they make me smile.
Pierwsze z nich, to czapki typu kotek. Niesamowicie latwe i szybkie w wykonaniu. Mozna je dziergac na drutach, na okraglo (tak, jak w instrukcjach "C'Mon, Cat Happy" ), lub po prostu zrobic dwa prostokaty/kwadraty ze sciagaczem na dole, i zszyc. Efekt uszu mozna osiagnac przeszywajac rogi na skos, lub zahaczyc kilkoma sciegami w jednym punkcie (patrz na zdjecie ponizej). Nastepnie mozemy ozdobic wedlug wlasnego uznania (n.p. wyszyc wasy, nos i przyszyc guzik w ksztalcie kociej lapki), lub kompletnie pominac jakiekolwiek dodatki.
First, kitty hats. Super easy and fast to make. You can knit them in the round (as per instructions in C'Mon, Cat Happy pattern), or just make two rectangles/squares with a rib stitch on the bottom, and sew together. You can make the ears by either sewing a line of stitches in the corners through entire thickness of the hat, or by just sewing several stitches in one place (see photo below). Next, you can decorate the hat however you like, e.g. embroider whiskers, nose, attach a cat paw button, or skip embellishments altogether.
Nastepna czapka nazywa sie "Brain Waves" (czyli Fale Mozgowe). Mozna ja z powodzeniem wydziergac z resztek wloczek, i w roznych kolorach. Jest to wzor na szydelko, bardzo latwy i szybki w robocie. Darmowe instrukcje (po angielsku), autorstwa Liz McQueen, mozecie znalezc na stronie projektantki tutaj.
Next is a Brain Waves Beanie. You can make it using yarn remnants and in variety of colours. This crochet pattern is very easy and quick to execute. It is also free to download from Liz McQueen's (the designer) website here.
Zrobilam sobie tez prosty, gruby i puchaty szalik z wloczki Skye. Niestety, powinnam byla wiedziec lepiej. No, tak w zasadzie wiedzialam, ale zobaczylam jak reklamuja z niej czapki, szaliki, kocyki i poduszki, czyli takie rzeczy, ktore sie czesto uzywa, i pomyslalam sobie, ze tym razem moze sie uda. Nie udalo sie. Rzecz w tym, ze takie luzno przedzone wloczki sama sila natury beda sie mechacic i filcowac. W tym przypadku wloczka jest skrecona z wlokien akrylu i poliestru, czyli ze nie powinna sie filcowac. No i niestety, po jednym uzyciu szalik wyglada jak poszarpane zwierze. Wydaje mi sie, ze gdyby to byla welna, ktora by sie troche filcowala, to moze by sie tak predko nie mechacila. Moral taki, ze tak ogolnie nie polecam tej wloczki, chyba ze ktos bedzie z niej robil cos, co nie podlega czestemu uzywaniu.
I also made a simple, thick scarf using Skye yarn. Unfortunately, I should have known better. Well, I DID know better, but after seeing promo photos of hats, scarves, blankets and cushions made with this yarn, i.e. things of frequent use, I was hoping that this time will be different. It wasn't. The thing is, these roving-type yarns are loosely spun and they are notorious for pilling and getting very fuzzy. In this case, the yarn is made of acrylic and polyester fibers, so I figured that it won't felt, which should help. Unfortunately, after just one use, the scarf resembles a ragged animal. Perhaps, if it was made of wool, it would felt with use and not fuzz up so much. Either way, I can not recommend this yarn for any item of frequent use and which will undergo friction, like hats, mittens, blankets, etc.
So, that is that for today. Wishing everyone a beautiful and cozy day.
No comments:
Post a Comment