Friday, May 14, 2021

Floral Pillows/Kwieciste poduszki

Juz maj! Dookola wreszcie kwitna kwiaty - u mnie w robotkach tez. Jakis czas temu, moja corka poprosila mnie o wyszycie poszewek na poduszki. Zakupilam wiec zestaw dwoch poszewek z nadrukowanym, spieralnym wzorem (Butterfly Branch Pillowcases), oraz nici.

It's May already! Everything around seems to be blooming, including my projects. Some time ago, my daughter asked me to embroider a couple of pillowcases for her. Consequently, I got a set of two cases with stamped, washable pattern (Butterfly Branch Pillowcases), and some embroidery floss.

Ogolem mowiac, projekt nie jest trudny, poniewaz wyszywa sie w wiekszosci atlaskiem i sznureczkiem, dodajac troszke wezelkow francuskich i lancuszkowych listkow. Poniewaz corka chciala dwie poszewki, a ja nie chcialam sie zanudzic wyszywajac drugi raz identyczny haft, postanowilam nieco zmienic kolorystyke drugiego egzemplarza.
 
Generally speaking, the whole project is not hard, since it mainly involves satin and stem stitches, with a sprinkling of lazy daisy leaves and French knots. Because my daughter wanted two pillow cases, but I didn't want to get super bored by stitching the exact same thing again, I decided to change the colour scheme a bit for the second case.



Material, z ktorego uszyte zostaly poszewki jest dosyc przeswitujacy, staralam sie wiec uwazac, aby zbytnio nie przeciagac pod spodem nici, co nie bylo latwe podczas wyszywania supelkow. Tak wyglada lewa strona jednego z haftow:

The fabric of the pillowcases is rather see-through, hence I tried not to drag the tread too much between spots, which was not easy when stitching French knots. This is the reverse side of the embroidery:

I to w zasadzie wszystko na dzisiaj. Nic egzotycznego, normalny, tradycyjny haft, ale... bardzo relaksujacy. Czasem wrecz medytacyjny jesli chodzi o wyszywanie sznureczkiem. Pozdrawiam was bardzo mocno i zycze Wam jak najwiecej dobrego zdrowia. 

So, that is it for today. Nothing exotic, just a normal, traditional embroidery, but... oh, so relaxing. Even meditative at times, especially while doing stem stitches. Sending warm greetings to all of you and wishing you all lots of good health.

4 comments: